Czarno-Białe Sny Taniec Nazgul Siódma Pieczęć Rzeka istnień Żywiołom Spętanym Epitafium Góra przeznaczenia Szmaragdowa Noc ------------------------------------------------- Czarno-Białe Sny ------------------------------------------------- Źródłem mojej ciszy jesteś ty W moim śnie Źródłem mojej zbrodni jesteś ty Źródłem mojej dumy jesteś ty W moim śnie Źródłem mej niemocy jesteś ty W zazdrości klęcząc płacę Za to wszystko co zrobiłeś I już nigdy nie zobaczę twarzy tej Zbyt gęste łzy Źródłem twojej ciszy jestem ja W twoim śnie Źródłem twojej zbrodni jestem ja Źródłem twej niemocy jestem ja W twoim śnie Źródłem twojej ciszy jestem ja W zazdrości klęcząc płacę Za to wszystko co zrobiłeś I tak pozostanie już Na zawsze czarno-białe sny Tak długo czekam na twój znak Pustynią uczuć stałeś się Wyschniętym źródłem w którym wody brak Na zawsze w czarno-białym śnie. ------------------------------------------------- Taniec ------------------------------------------------- Balet naszych serc wciąż kręci się W morderczym tańcu Lecz tylko to ma sens Gdy mi ciebie brak umieram znów Gdy wracasz budzę się Bo tylko to ma sens W lustrze moich pragnień widzę cię Odbija twoją twarz Odkrywa strzępy marzeń Rzeźbiąc we mnie duszę Wciąż czułym uściskiem dłoni Zasadzasz we mnie zło Tylko zło... Zasypiam cichutko w twoich ramionach Tulisz mnie w rytmie walca I tańczymy Taniec ten jest odkupieniem zła Którego żądasz Wypełniając drogę swego przesłania W morderczym tańcu... ------------------------------------------------- Nazgul ------------------------------------------------- Zrodzeni z bólu i nienawiści Stworzeni przez ogień i strach Dziewięciu jeźdźców ciemności Zaklętych sług pierścienia Bezkształtne ciała Skryte w twierdzy gdzieś na skraju mroku Uwięzione dusze wojowników Witaj w Minas Morgul. ------------------------------------------------- Siódma Pieczęć ------------------------------------------------- Zabite anioły śpią wiecznym snem Nigdy już nie wstaną by od zła chronić cię Zabite anioły śpią wiecznym snem Gdy w twoich rękach księga się otwiera Gdy twoja dłoń ostatnią kruszy pieczęć Zachód słońca to już ostatni Więc zamykam oczy nasz czas blisko jest Gdy czarny jeździec swój miecz unosi Gdy głód i śmierć za nim postępuje Zachód słońca to już ostatni Więc zamykam oczy nasz czas blisko jest Gdy ziemia płacze Słońce twarz zakrywa Księżyc szkarłatem krwawi Gdy szóstą pieczęć rozrywasz Nasz czas już dopełnia się Niebo gwiazdami łzawi Gdy ziemia płacze Słońce twarz zakrywa Księżyc szkarłatem krwawi Gdy siódmą pieczęć rozrywasz Nasz czas już dopełnia się Niebo gwiazdami łzawi. ------------------------------------------------- Rzeka istnień ------------------------------------------------- Płynąca rzeka Gęsta czerwona woda Muł na dnie Szlam zabija okruchy życia Wpływa do oceanu Wielka niewiadoma Pulsująca czerwień Cierpienie Ból Głębia błękitu Marzenia Nieosiągalne, nieotrzymane Czerń, ziemia Okrywająca nasze ciała Kolory egzystencji Ocean doznań Zawieszony w próżni Wszystko ma swoje apogeum A potem zanika Spływa do oceanu Jak płynąca rzeka Jak nasze życie... ------------------------------------------------- Żywiołom Spętanym ------------------------------------------------- Niespokojny rozszumiały żywioł Każe płonąć, przygasać i tęsknić Wśród dni krętych ile nowych klęsk nieść Które z nagła wiatr złowieszczy przywiał Dni się piętrzą, wzbierają i przeczą Krajobrazom, które w głębi płoną Nad szkarłatem, nad falą skłębioną Suną z wolna ciemne chmury przeczuć Dzwoni błękit za kratą gałęzi Lecz od cieni pełzających czarno Trudno ciężkie gałęzie odgarnąć Ciężko słowa zbuntowane więzić. ------------------------------------------------- Epitafium ------------------------------------------------- Patrząc w lustro smutku Widząc swoje martwe oczy Skryte przed światłem Pośród posągów bóstw zapomnianych Tańcząc pośród cieni Minionych lat wspomnień Tysiąc barw szarości Utraconych kolorów blask Przejdź na drugą stronę Tam odnajdziesz swoją śmierć Ukojenia pokusę tak dawno wymarzoną. ------------------------------------------------- Góra przeznaczenia ------------------------------------------------- W końcu dotarłeś tutaj Po wielu latach dowiesz się prawdy Króra spoczywa daleko gdzieś przed tobą Na samym dnie przeznaczenia góry Niewidomy przemierzasz zakamarki istnienia Patrząc tylko na umarłe gwiazdy Jutro znowu wstaną twoje oczy Takie same lecz tak bardzo inne Oto i ona Twoja Góra Przeznaczenia Tyle lat szukałeś jej Błądząc po wielu świątyniach Pytając kapłanów, mędrców i bogów O prawdy ślad Teraz wiesz już jak bardzo Byłeś odległy od jej bram Oto i ona Twoja Góra Przeznaczenia Teraz wiesz już jak bardzo Byłeś odległy od jej bram. ------------------------------------------------- Szmaragdowa Noc ------------------------------------------------- W szmaragdową noc W kryształowym zamku Wciąż budzimy się i zasypiamy Wciąż w ramionach swych Puste oczy pełne kłamstw Lecz wciąż kocham Cię tysiącem słońc I tysiąc róż rozkwita nowym snem I tysiąc złotych róż rozwija swe marzenia W szmaragdową noc W kryształowym zamku Gdzie tysiąc złotych róż rozkwita nowym snem I tysiąc złotych róż rozwija swe marzenia W szmaragdową noc W kryształowym zamku.